Vogue po raz kolejny stał się inspiracją dla artystów ! Inge Jacobsen stworzyła serię ręcznie wyszytych okładek tego magazynu. Wykonanie jednej z nich zajęło jej, bagatela, około pięćdziesięciu godzin. Swoje pierwsze wyszywane okładki, Inge stworzyła jeszcze podczas studiów w Kingston University. Inspiracją do (prze)tworzenia rzeczywistych okładek Vogue'a tylko za pomocą igły i nitki, były prace jej babci. Jak sama Jacobsen mówi o swoich pracach: łączą one dwa pokolenia kobiet, za pomocą tego, co służyło kobietom od dawna - haftu i mody.
Własnoręcznie wyhaftowane okładki, to coś czego nie można produkować na wielką skalę - każda stworzona w ten sposób okładka jest unikalna. A tej unikalności nie sposób powołać do życia przy użyciu maszyn.
Jako artystka, Inge skupia się przede wszystkim na sposobie, w jaki obrazy oddziaływują na wyobraźnię. Jacobsen szczególnie interesuje róznorodność kontekstów, w których może być wykorzystywana fotografia. Lubi wychodzić poza schematy. W swoich pracach stara się wyciągnąć z przytłaczającej konsumpcji jakiś element i zamienić go w coś unikalnego. Czy jej się to udaje? Przekonajcie się sami.
Via: Inge Jacobsen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz