Słyszałem określenie Prozac Nation, zdaję sobie sprawę, że nawet w Polsce traktuje się tabletki niemalże jak słodycze (dorobiliśmy się już nawet przenośnych maszyn do sprzedaży), ale tego że pigułkami można się zainspirować tworząc modę, sztukę i produkty użytkowe... nie spodziewałem się.
I wcale nie chodzi tu o domorosłych artystów rzemieślników. Poniżej przykłady z takich markek jak Damien Hirst, Chanel, Longchamp, czy Christian Louboutin.
Swoją drogą, niektóre z tych projektów całkiem ciekawe.
via: 1designperday
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz