sobota, 31 marca 2012

Ptasia fotografia rodem z Taiwanu

Poznajcie mistrzów ptasiej fotografii ! Zdjęcia John&Fish to jedne z najlepszych tego typu zdjęć, jakie można znaleźć w internecie za pośrednictwem jedego z najsłynniejszych portali poświęconych fotografii: flickr. John&Fish to duet taiwańskich fotografów - brat John i siostra Fish, których prawdziwa przygoda z fotografią rozpoczęła się w 2006 roku; rok później duet założył swój profil na portalu flickr, gdzie na przestrzeni dwóch lat ich prace polubiło przeszło milion osób. Pomimo, że John&Fish pracują ze sobą od ponad 20 lat, prawdziwą sławę przyniosła im publikacja prac na popularnym portalu flickr, do którego dołączyli, by podzielić się ze światem swoją miłość do pięknej, tajwańskiej przyrody.

Ta para fotografów pragnie także zwrócić uwagę innych na konieczność chronienia naszej planety - jej zasobów oraz naturalnego bogactwa; za pomocą swojej fotografii postulują, by nie tylko dla dobra ptaków, ale również dla dobra rodzaju ludzkiego, dać Ziemi odetchnąć. W tym celu za pomocą stworzonej przez siebie firmy ARCARÉ zajmującej się technologią oprogramowania (oboje pracują w branży IT) starają się, między innymi, wspierać wszelkiego rodzaju akcje służące ochronie środowiska naturalnego.

John&Fish Studio to dobrze zorganizowana firma, w której John zajmuje się robieniem zdjęć, a Fish wszystkim innym; Artystyczne wykształcenie Johna, jego zdyscyplinowanie i skupienie pozwala mu na uchwyceniu witalności dzikiej przyrody w obiektywnie jego aparatu. By 'przyłapać' ptaki w ich naturalnym środowisku, John bardzo często zmuszony jest przemierzać duże odległości; Być może to właśnie suma tych wszystkich działań i cech charakteru twórcy, sprawiają, że zdjęcia zrobione przez John&Fish wyglądają jak obrazki; jak zatrzymane w czasie 'obrazki' dzikiej fauny i flory przypominające nam o tym, że nie jesteśmy sami na tym świecie, oraz o tym, że obok nas jest jeszcze wiele pięknych rzeczy, które wystarczy tylko zauważyć.

Via: John&Fish,

























 

piątek, 30 marca 2012

Włoskie spojrzenie na modę... w Tokio!

Giampaolo Sgura urodził się na południu Włoch, a swoją karierę artystyczną rozpoczął od studiów architektonicznych. Z czasem jego zainteresowania przesunęły się w stronę fotografii, ze szczególnym uwzględnieniem zdjęć mody. Jak sam mówi, uwielbia klasyczną elegancję i prawdziwe piękno, a jego mistrzowie to Richard Avedon i Irving Penn, co rzeczywiście widać na niektórych z jego prac.

Dla potrzeb jednego ze swoich ostatnich projektów, "The Gir Who Rocks the Planet", Sgura nawiązał współpracę ze stylistką Anną Dello Ruso. Dzięki temu partnerstwu brazylijska fotomodelka Aline Weber dosłownie wtapia się w niesamowitą scenerię Tokio. Ciężko stwierdzić co bardziej przyciąga uwagę, niezwykła scenografia, metaliczne stroje, czy niezwykłe akcesoria, od kapelusza z dyskotekowej kuli po szal z lwa (sztucznego... chyba). Każda z fotografii emanuje życiem i energią, a Sgura po raz kolejny pokazał dlaczego jest uważany za jednego z najbardziej utalentowanych włoskich fotografów mody.





















Źródła: MYMODERNMETGIAMPAOLO SGURA

 

wtorek, 27 marca 2012

Rzeźby z cienia

Pamiętacie zabawę z dzieciństwa polegającą na układaniu dłoni w sposób, który pozwalał na tworzenie zabawnych cieni na ścianie? Króliczki, pieski, itd...?

No to mamy dla Was kogoś, kto zachował tą część dziecka w sobie i nigdy nie przestał się bawić. Tim Webber i Sue Webster biorą śmieci i niepotrzebne, zużyte przedmioty i za ich pomocą układają niepozorne kształty. Niepozorne, bo z czym mamy do czynienia okazuje się dopiero po skierowaniu na te rzeźby światła. Na ścianie możemy zobaczyć cienie, które sprawiają, że to z pozoru chaotyczne zbiory śmieci stają się prawdziwymi dziełami sztuki. Patrzcie i podziwiajcie.

















via: boredpanda, timnobleandsuewebster

 

Podwodna czarodziejka - Elena Kalis

Elena Kalis to prawdziwa czarodziejka podwodnej fotografii ! Oczarowuje mnie zarówno koncept jak i sposób wykonania zdjęć przez Elenę - niezwykła zwiewność i subtelność bijąca z tych podwodnych zdjęć.

Elena Kalis to fotograf specjalizujący się w podwodnej fotografii, którą praktykuje na wyspach Bahama, gdzie mieszka i tworzy.. i tyle. Więcej o pani Kalis nie sposób się dowiedzieć, bo jej biografia zawierająca tylko jedno zdanie, wydaje się być co najmniej tak tajemnicza, jak fotografie artystki - ocierające się co i rusz o pewną niezwykłość, słodką subtelność, jakiś sekret; czerpiące jednocześnie z wątków bajkowych - zwróćcie uwagę na elementy charakterystyczne dla "Alicji z Krainy Czarów". Być może to właśnie dzięki tym nawiązaniom, odnoszę wrażenie, że fotografia Kalis jest miejscami magiczna i bajkowa.

W podwodnej fotografii zachwyca mnie lekkość, jaką odnajduję na zdjęciach. Lekkość ta widoczna jest również u Eleny, gdzie w połączeniu z delikatnością i dziewczęcością modelek dla niej pozujących, mamy do czynienia z prawdziwą ucztą dla zmysłów. Na zdjęcia tej fotografki naprawdę dobrze się patrzy. Zresztą, oceńcie sami :)

Via: http://www.elenakalisphoto.com/portfolio/





















poniedziałek, 26 marca 2012

Inspirowane... tabletkami

Słyszałem określenie Prozac Nation, zdaję sobie sprawę, że nawet w Polsce traktuje się tabletki niemalże jak słodycze (dorobiliśmy się już nawet przenośnych maszyn do sprzedaży), ale tego że pigułkami można się zainspirować tworząc modę, sztukę i produkty użytkowe... nie spodziewałem się.

I wcale nie chodzi tu o domorosłych artystów rzemieślników. Poniżej przykłady z takich markek jak Damien Hirst, Chanel, Longchamp, czy Christian Louboutin.

Swoją drogą, niektóre z tych projektów całkiem ciekawe.

 



 



 



 



 



 



 



via: 1designperday 

niedziela, 25 marca 2012

Corrida na wybiegu

Najnowsza kolekcja Moschino na wiosnę i lato 2012, to prawdziwa gratka dla wielbicielek stylu rodem z hiszpańskiej corridy, okraszonego latynoskimi wpływami i inspiracjami rodem z dzikiego zachodu. W propozycji Moschino odnajdziemy wszystko to, co najmodniejsze w tym sezonie: intensywne kolory zestawione z klasyczną czernią, motywy kwiatoweoraz stroje ozdobione ornamentami, a wreszcie: złoto, u Moschino przede wszystkim obecne w dodatkach: biżuterii, obuwiu, a także w wykończeniach strojów ( w tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o krótkiej, złotej sukience, która prezentuje się fantastycznie !). W kolekcji Moschino widać dbałość o szczegóły - wystarczy tylko rzucić okiem na misternie wyszyte koralikami marynarki. Nic w tym dziwnego, projektantka marki- Rosella Jardini, stworzyła małe dzieła sztuki. Jej nawiązania do stylu hiszpańskich matadorów, uważamy za strzał w dziesiątkę.

Lato w wykonaniu Moschino zapowiada się niezwykle gorąco :)