Ten szczególny rodzaj fotograficznej poezji prezentowany przez Irene Suchocki, nie tylko wywołuje u odbiorcy szczególne uczucie nostalgii i tęsknoty za minionym, ale także, niczym dobry wiersz, każe mu się zastanowić nad słowami, na które patrzy. Pozwala mu wpaść w chwilę zadumy nad obrazem, w którym ten odkrywa odniesienia do innych, widzianych już wcześniej. Irene pozwala nam unosić się w powietrzu, razem ze sfotografowanymi mewami i dryfować po lustrzanej tafli wody.
Pogrążeni w melancholii po skończonych wakacjach, nierzadko z trudem odnajdujący się w codziennych obowiązkach, w których spełnianiu bynajmniej nie pomaga nam chłód i szarzyzna za oknem, tylko z rzadka przecinana leniwymi promieniami jesiennego słońca, z lubością oddajemy się wspomnieniom lata. I nie mogąc wyzbyć się nostalgicznej tęsknoty za minionym, zapadamy w zadumę. Podobnie jak podczas oglądania zdjęć Irene. Zresztą, przekonajcie się sami.
Via: Eye Poetry blog Irene Suchocki / Irene Suchocki Photography Facebook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz